Kategorie
książki

Dziesięć zarzutów wobec współczesnego kościoła

„Dziesięć zarzutów wobec współczesnego kościoła” – Paul Washer

„Oskarżenie” to bardzo mocne słowo. To stwierdzenie, że ktoś zrobił coś złego. Paul Washer stawia oskarżenia wobec kościoła. Robi to jednak w pokorze, z miłością, modląc się i mając nadzieję, że jego słowa dotrą do ludzi i będą częścią przebudzenia.

Książki Paula Washera dotyczą zazwyczaj jednego tematu – prawdziwej Ewangelii i tego jak powinna być przedstawiana. Według niego większość kościołów ewangelicznych w Stanach Zjednoczonych spłyca Dobrą Nowinę, co skutkuje pozornymi nawróceniami, z którymi nie wiążą się pokuta i zmiana życia.

Przeglądając spis treści możemy zobaczyć różne zarzuty wobec kościoła – dotyczące Biblii, wpływu dzisiejszej kultury, nieznajomości natury Boga. Zaciekawił mnie szczególnie rozdział o rodzinie, jest tam dotkniętych kilka aspektów, nad którymi wcześniej się nie zastanawiałam.

Bardzo poruszyła mnie pewna historia z życia autora, która została krótko opowiedziana w książce. Pewnego razu Paul nauczał w Kanadzie, niedaleko Alaski. Po wygłoszonym kazaniu rozmawiał z pewnym człowiekiem, któremu pozostało kilka tygodni życia. Ten człowiek przybył pierwszy raz w życiu do kościoła by posłuchać o Bogu. Paul nie zadowolił się tym, że ten mężczyzna właśnie usłyszał kazanie ewangelizacyjne. Anulował swój lot i został z tym człowiekiem jak najdłużej, by razem czytać Biblię i się modlić. Jego postawa całkowicie mną wstrząsnęła. Miał w sobie ogromną miłość, że postanowił poświęcić swój czas tej osobie, a zarazem ogromną mądrość, bo wiedział, że do zbawienia potrzebne jest coś więcej niż krótka, odmówiona modlitwa. Ta historia dobrze podsumowuje autora – jest on pełen troski o zbawienie ludzi.

Książka „Dziesięć zarzutów…” to dość krótka pozycja, ale bardzo wartościowa i warto się z nią zapoznać. Jestem ogromnie wdzięczna Bogu za to, że jestem w kościele, gdzie jest głoszona prawdziwa Ewangelia.

Przeczytałam i polecam.

Ania Z.

PS. Polecamy inne książki Paula Washera

Kategorie
książki

Małżeństwo – czego oczekiwaliście?

„Małżeństwo – czego oczekiwaliście?” – Paul David Tripp

Bardzo lubię czytać książki o małżeństwie. Z przyjemnością sięgam po rady osób doświadczonych w wierze i z wieloletnim stażem małżeńskim. Książka „Małżeństwo – czego oczekiwaliście?” jest wyjątkowa pod każdym względem. Nie znajdziemy w niej wskazówek typowych dla poradników małżeńskich. Autor skupia się na nas – naszej grzesznej naturze, naszej potrzebie „budowania własnego królestwa”, a także na Bogu, który jest wierny, potężny i gotowy do pomocy.

Wchodząc w związek małżeński nie pamiętamy, lub nie zdajemy sobie sprawy z tego, że małżeństwa istnieją w upadłym, grzesznym świecie – świecie, który nie funkcjonuje według Bożego zamiaru. Wszystko jednak jest częścią Jego zbawczego planu, ponieważ Bóg posługuje się trudnościami, by dokonać czegoś, czego nie można dokonać w inny sposób.

Małżeństwo to ciężka praca, wymagająca cierpliwości i starań. Paul David Tripp porównuje związek małżeński do ogrodu, o który trzeba regularnie dbać by nie zarósł chwastami. Często oznacza to walkę z egoizmem, odpuszczanie mało istotnych spraw, okazywanie łaski współmałżonkowi zarówno w naszych słowach jak i czynach. Nie musimy jednak polegać na własnych siłach.
„Jako Boże dzieci nie jesteście zostawieni sami sobie, a to znaczy, że nadal jest nadzieja dla waszego małżeństwa, bez względu na to, jak wielka susza je obecnie pustoszy”.

Paul David Tripp jest pastorem i autorem wielu książek. Byłam zachwycona tym jak skupia się na Jezusie, który ma moc wszystko przemienić.

Przeczytałam i polecam.
Ania Z.

PS. Polecamy też codzienne rozważania tego autora – „Łaska na co dzień”.

PPS. W naszej zborowej biblioteczce i księgarni znajdziecie różne chrześcijańskie pozycje na temat małżeństwa.

Kategorie
książki

Wielki Rybak

„Wielki Rybak” – Lloyd C. Douglas

Wczoraj, a w zasadzie dziś, bo było już po północy, skończyłam czytać wciągającą powieść Lloyda C. Douglas’a pt. „Wielki Rybak”. I jak zapewne się już domyślacie, książka opowiada losy Świętego Piotra, znanego też jako Wielki Rybak, Szymon Galilejczyk, Skała czy Opoka.

Powieść ta nie przedstawia całego życiorysu tego człowieka, lecz tylko ostatnie lata jego życia – chwilę przed tym nim poznał Jezusa, aż do swojej śmierci. Szymon Piotr urodził się i żył nad Jeziorem Galilejskim, jednak autor zaczyna snuć opowieść w górach Arabii… W ten sposób zostajemy wprowadzeni w sytuację geopolityczną na Bliskim Wschodzie i w Cesarstwie Rzymskim. Poznajemy losy kilku postaci, które w końcu w ten czy inny sposób połączy osoba Jezusa.

I pomimo tego, że Douglas dość luźno interpretuje niektóre wydarzenia z Biblii, książkę czyta się prawie jednym tchem, ponieważ autor pięknie rysuje przed nami obraz świata współczesnego Jezusowi i pierwszym chrześcijanom.

Moim zdaniem powieść dobra dla każdego – oczywiście dla tych co znają Nowy Testament, ale również dla tych, którzy go nie znają. Może właśnie losy Piotra, Jana Chrzciciela i Jezusa opisane w tej książce skłonią ich do sięgnięcia po Biblię i sprawdzenia co dokładnie działo się w okolicach Jeziora Galilejskiego i w Jerozolimie prawie 2000 lat temu.

Przeczytałam i polecam.

Brygida