Kazanie biblijne na podstawie Ewangelii Łukasza 1:5-25 wygłoszone 14 listopada 2021 w Kościele Ewangelicznych Chrześcijan, w Warszawie przy ul. Zagórnej 10.
1:5 Za dni Heroda, króla judzkiego, żył pewien kapłan imieniem Zachariasz, ze zmiany kapłańskiej Abiasza. Miał on za żonę jedną z córek Aarona, a na imię jej było Elżbieta.
Ew. Łukasza 1:5-25
1:6 Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga, postępując nienagannie według wszystkich przykazań i ustaw Pańskich.
1:7 Lecz nie mieli potomstwa, ponieważ Elżbieta była niepłodna, a oboje byli już w podeszłym wieku.
1:8 I stało się, gdy sprawował służbę kapłańską przed Bogiem w kolejności przypadającej nań zmiany,
1:9 Że według zwyczaju urzędu kapłańskiego na niego padł los, by wejść do świątyni Pańskiej i złożyć ofiarę z kadzidła,
1:10 Cała zaś rzesza ludu modliła się na dworze w godzinie tej ofiary.
1:11 Wtem ukazał się mu anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzidlanego.
1:12 I zatrwożył się Zachariasz na jego widok, i lęk go ogarnął.
1:13 Anioł zaś rzekł do niego: Nie bój się, Zachariaszu, bo wysłuchana została modlitwa twoja, i żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna i nadasz mu imię Jan.
1:14 I będziesz miał radość i wesele, i wielu z jego narodzenia radować się będzie.
1:15 Będzie bowiem wielki przed Panem; i wina, i napoju mocnego pić nie będzie, a będzie napełniony Duchem Świętym już w łonie matki swojej.
1:16 Wielu też spośród synów izraelskich nawróci do Pana, Boga ich.
1:17 On to pójdzie przed nim w duchu i mocy Eliaszowej, by zwrócić serca ojców ku dzieciom, a nieposłusznych ku rozwadze sprawiedliwych, przygotowując Panu lud prawy.
1:18 Wtedy rzekł Zachariasz do anioła: Po czym to poznam? Jestem bowiem stary i żona moja w podeszłym wieku.
1:19 A odpowiadając anioł rzekł do niego: Jam jest Gabriel, stojący przed Bogiem, i zostałem wysłany, by do ciebie przemówić i zwiastować ci tę dobrą nowinę.
1:20 Otóż zaniemówisz i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, kiedy się to stanie, bo nie uwierzyłeś słowom moim, które się wypełnią w swoim czasie.
1:21 A lud oczekiwał Zachariasza, i dziwili się, że tak długo przebywa w świątyni.
1:22 A kiedy wyszedł, nie mógł mówić do nich, i poznali, że miał widzenie w świątyni; dawał im też znaki i pozostał niemym.
1:23 A gdy minęły dni jego służby, odszedł do domu swego.
1:24 A po tych dniach Elżbieta, żona jego, poczęła i ukrywała się przez pięć miesięcy, mówiąc:
1:25 Tak mi uczynił Pan w dniach, kiedy wejrzał na mnie, by zdjąć ze mnie hańbę wśród ludzi.