Kategorie
książki

Ulotna radość

„Ulotna radość” – Bonnie Leon

Kate i Paul wreszcie zaczynają wspólne życie jako mąż i żona. Ich miłość kwitnie, ale praca Kate staje się kością niezgody między nimi. Zdolna pilotka nie chce rezygnować z latania i porzucić swojej niezależności, jednak Paul martwi się, że podczas któregoś z lotów w trudnych alaskijskich warunkach jego żona może stracić życie. Wkrótce jednak na ich małżeństwo przychodzi próba cięższa niż upór Kate i strach Paula, zmieniając ich oboje na zawsze. Czy ich związek przetrwa tę zamieć i czy Paul w końcu odważy się rozprawić ze swoją przeszłością?

Trzeci tom jest moim zdaniem najdojrzalszą książką z cyklu, przez tematykę, którą porusza – choć i w poprzednich nie brakowało trudnych i ściskających za serce momentów. Po raz kolejny czytamy o kruchości ludzkiego życia i o ryzyku związanym z zawodem pilota, zwłaszcza w tak nieprzewidywalnych warunkach jakie oferuje Alaska, jednak tym razem autorka większy nacisk położyła na relacje międzyludzkie oraz na te między człowiekiem a Bogiem. Historia Kate i Paula pokazuje, że choć miłość powinna stanowić podstawę udanego małżeństwa, to jednak czasem to nie wystarczy, ale potrzebne jest też wzajemne zaufanie i umiejętność pójścia na kompromis. Z kolei upór, skupianie się na samym sobie oraz brak komunikacji mogą silnie zachwiać związkiem, jeśli nie jest oparty na solidnych fundamentach.

Przez trzy książki zdążyłam zżyć się z bohaterami, choć nie mogę powiedzieć, że nie bywali irytujący i nieracjonalni, ale chyba właśnie to powoduje, że wydają się realni. Kate jest strasznie uparta i przewrażliwiona na punkcie swojej niezależności, ale jest też odważna, otwarta na innych ludzi i ich potrzeby, a jej silna wiara pomaga jej przetrwać najcięższe próby. Paul to pracowity, opiekuńczy mężczyzna, który kocha Kate z całego serca, jednak jest zamknięty w sobie, zmaga się z poczuciem winy za śmierć pierwszej żony i ich dziecka, a równocześnie za nieszczęścia, których doświadczył obwinia Boga. Musi przejść długą drogę, aby jego poraniona dusza doznała uzdrowienia. Kate wydaje się być dla niego idealną żoną, bo doskonale rozumie jego rozterki – sama również obwiniała się o śmierć przyjaciółki, dopóki nie doznała pełnej miłości i przebaczenia mocy Boga, która pozwoliła jej przebaczyć samej sobie. Paul musi jednak sam wykonać krok wiary i zaakceptować Boży plan dla swojego życia. Powieść Bonnie Leon pięknie obrazuje prawdę, że małżeństwo ma większe szanse na przetrwanie, jeśli małżonkowie wpuszczą do niego trzecią osobę – Pana Boga, i powierzą Mu wszystkie swoje troski.

„Ulotna radość”, podobnie jak wcześniejsze tomy serii „Niebo nad Alaską”, nie jest jednak zbiorem teologicznych rozważań, ale wciągającą, pełną wartkiej akcji i ciekawych bohaterów, wzruszającą powieścią. Jeśli szukacie odpowiedniej lektury na zimę, wybierzcie się razem z Kate na mroźną Alaskę, zachwyćcie się podziwianymi z lotu ptaka śnieżnymi krajobrazami, a historia miłości pilotki i lekarza niech rozgrzeje was od środka.

Polecam,
Agata J.

PS. Książkę można wypożyczyć w Bibliotece Z10.
PPS. Dwie pierwsze części serii „Niebo nad Alaską” to „Sięgając chmur” oraz „Skrzydła nadziei„.

Kategorie
książki

Małżeństwo za jakim tęsknisz

„Małżeństwo za jakim tęsknisz” – R.C. Sproul

Książka o małżeństwie R.C. Sproul’a, którą miałem okazję ostatnio czytać jest dość krótką pozycją. Siłą rzeczy porusza one jedynie niektóre zagadnienia związane z małżeństwem, ale mimo że robi to skrótowo, to jednak trzeba przyznać, że w przypadku Sproul’a nawet krótkie przemyślenia mają swoją głębię i w niewielu słowach kondensują dużo treści. Małżeństwo jest dziś instytucją atakowaną z każdej strony. Biorąc pod uwagę statystyki – rozwodów jest coraz więcej. O rozwód jest też dużo łatwiej niż kiedyś i nie budzi on takich kontrowersji jak jeszcze jakiś czas temu. Mimo kryzysu instytucji małżeństwa, niektóre kraje zamiast w jakiś sposób zniechęcać do rozwodów – ułatwiają go. Wydaje się też, że niektóre prawa są konstruowane przez rządy w taki sposób żeby rozwód się wręcz „opłacał”. Zachęty do rozstania wydają się więc dziś płynąć z prawie każdej strony. Inną sprawą jest fakt, że żyjemy obecnie w czasach kultu niezależności i samorealizacji. Prawie każdy chce żyć odrębnym życiem, w którym własne szczęście jest na pierwszym miejscu, a ewentualny współmałżonek staje się w takiej sytuacji jedynie narzędziem, które ma służyć zaspokojeniu czyjejś roszczeniowej postawy. Kiedy w takim małżeństwie pojawi się jakiś problem, albo coś stanie na drodze do wspomnianej „samorealizacji” – wtedy w oczach wielu takie małżeństwo powinno jak najszybciej zakończyć się rozwodem. Wspominam o tym, ponieważ moim zdaniem jednym z ciekawszych fragmentów książki był właśnie ten, w którym autor rozprawia się z mitami w jakie wierzy świat szukający usprawiedliwienia dla rozwodu. Mimo, że książka została wydana już dość dawno temu, uderzyło mnie to jak wciąż żywe są wymienione przez autora mity. Sam wielokrotnie widziałem jak ludzie wciąż i wciąż na nowo powołują się na te same argumenty na różnych forach internetowych (czy w rozmaitych artykułach) próbując usprawiedliwiać swoje postępowanie. Wygląda na to, że z biegiem lat niewiele się pod tym względem zmienia… R.C Sproul dość wnikliwe omawia te zagadnienia przedstawiając jakie są problemy ze wspomnianymi mitami i na jak wielu fałszywych założeniach się one opierają. To jeden z kilku tematów poruszanych przez Sproul’a.

Z książeczki dowiesz się również:

– o rolach mężczyzny i kobiety w małżeństwie (jest to dziś bardzo kontrowersyjny i „niepopularny” temat i to niestety również w niektórych kościołach – z jakiegoś powodu zapomina się o tym, że nawet Ojciec, Syn i Duch Święty mieli różne role w dziele zbawienia, więc nie powinno dziwić, że ludziom Bóg również wyznacza różne role);

– o komunikacji w małżeństwie;

– o tym jak okazywać miłość współmałżonkowi;

– o sferze seksualnej;

– o tym jakie problemy możemy napotkać w małżeństwie i jak je rozwiązywać.

To takie bardzo szybkie podsumowanie książki. Każdy z powyższych punktów autor rozwija i omawia bazując, zarówno na swoim osobistym doświadczeniu zbudowanym na wieloletnim poradnictwie jako pastor oraz posługując się biblijnym fundamentem.

Książkę oczywiście bardzo polecam (nie tylko małżeństwom).

Wiktor Z.

PS. Książkę można wypożyczyć w naszej zborowej bibliotece.

Kategorie
książki

Dlaczego mamy wierzyć?

„Dlaczego mamy wierzyć?” – Roger Carswell

„To masz jakieś wątpliwości?” – spytała znajoma, gdy poznała tytuł książki, którą właśnie czytałam. Nie, nie mam wątpliwości. Pakując się na wyjazd zborowy szukałam jak najlżejszej książki, by nie zajmowała dużo miejsca w walizce. Wybór padł na „Dlaczego mamy wierzyć?”. Książka pomimo małego formatu nie jest krótka i zawiera mnóstwo ciekawych prawd biblijnych. Nie da się szybko streścić o czym opowiada, jest bardzo bogata w treść i wypełniona wersetami ze Słowa Bożego. Na tylnej okładce możemy przeczytać o jakich zagadnieniach mówi np.:

„Dlaczego mamy wierzyć, że Biblia jest Słowem Bożym?” lub „Dlaczego mamy wierzyć, że świat jest oddzielony od Boga?”

Uważam, że nie jest to książka dla kogoś kto nie miał nigdy styczności z Biblią. Jest to książka raczej dla osób poszukujących od jakiegoś czasu, a także dla tych, którzy chcą jeszcze lepiej uporządkować swoją wiedzę na temat Pana Boga. Mnie osobiście ta książka bardzo zbudowała – sprawiła, że przez cały tydzień czytania jej moje myśli ciągle krążyły na temat wspaniałości Pana Jezusa i tego co uczynił dla nas, byśmy mogli stać się dziećmi Bożymi.

Bardzo podobał mi się ostatni rozdział. Jak to często bywa w podobnych książkach autor zachęca czytelnika do oddania swojego życia Jezusowi. Ostatni rozdział zatytułowany „Gdy uwierzysz” zawiera kilka mądrych rad dotyczących tego jak powinno wyglądać życie chrześcijanina m.in. czytanie Pisma Św. czy wspólne zgromadzenia z innymi wierzącymi. Podobał mi się ten rozdział, bo nie był to tylko suchy szereg dobrych rad, ale uargumentowane Słowem Bożym zalecenia, które są pomocne dla każdego kto chce prowadzić pobożne życie.

Przeczytałam i polecam,
Ania Z

PS. Książkę można wypożyczyć w naszej zborowej bibliotece.