„Madzia nie jest sama” – Megan Hill
Pewnego dnia, przez przypadek, mała Madzia została po nabożeństwie bez rodziców. Gdy wychyliła się zza płaszczy i kurtek, za które się schowała odkryła, że mama i tata wyszli z kościoła bez niej! Zanim dziewczynka zdążyła się zasmucić pojawiło się wokół niej wiele osób chętnych do pomocy: nauczycielka szkółki niedzielnej, pan, który grał na pianinie, młody chłopak, starsza pani… Madzia nie była sama! W miłym towarzystwie czekała na powrót rodziców.
„Pan Bóg się Tobą zaopiekował” powiedział tata i wytłumaczył córeczce, że Bóg pokazuje swoją miłość przysyłając nam na pomoc przyjaciół.
Autorka opowiadania, Megan Hill, doświadczyła tego co Madzia, gdy była małą dziewczynką – rodzice zostawili ją niechcący w kościele. Pan Bóg zaopiekował się nią poprzez ludzi z kościoła.
„Madzia nie jest sama” to wspaniałe opowiadanie, z ciepłymi ilustracjami, które pomoże naszym dzieciom głębiej zrozumieć jakie relacje powinny panować w kościele.
„Nowe przykazanie wam daję, abyście się wzajemnie miłowali. Jak Ja was umiłowałem, tak i wy miłujcie jedni drugich.” (Ewangelia Jana 13:34).
Uważam, że każda dobra książka dla dzieci uczy czegoś także dorosłych. Ze wzruszeniem czytałam o miłości i trosce jaką zborownicy okazali małej dziewczynce. To mi przypomniało by być uważną i dostrzegać potrzeby moich sióstr i braci bez względu na ich wiek.
Przeczytałam i polecam,
Ania Z.
PS. Książkę można kupić lub zamówić w naszej zborowej księgarni.