„Małżeństwo za jakim tęsknisz” – R.C. Sproul
Książka o małżeństwie R.C. Sproul’a, którą miałem okazję ostatnio czytać jest dość krótką pozycją. Siłą rzeczy porusza one jedynie niektóre zagadnienia związane z małżeństwem, ale mimo że robi to skrótowo, to jednak trzeba przyznać, że w przypadku Sproul’a nawet krótkie przemyślenia mają swoją głębię i w niewielu słowach kondensują dużo treści. Małżeństwo jest dziś instytucją atakowaną z każdej strony. Biorąc pod uwagę statystyki – rozwodów jest coraz więcej. O rozwód jest też dużo łatwiej niż kiedyś i nie budzi on takich kontrowersji jak jeszcze jakiś czas temu. Mimo kryzysu instytucji małżeństwa, niektóre kraje zamiast w jakiś sposób zniechęcać do rozwodów – ułatwiają go. Wydaje się też, że niektóre prawa są konstruowane przez rządy w taki sposób żeby rozwód się wręcz „opłacał”. Zachęty do rozstania wydają się więc dziś płynąć z prawie każdej strony. Inną sprawą jest fakt, że żyjemy obecnie w czasach kultu niezależności i samorealizacji. Prawie każdy chce żyć odrębnym życiem, w którym własne szczęście jest na pierwszym miejscu, a ewentualny współmałżonek staje się w takiej sytuacji jedynie narzędziem, które ma służyć zaspokojeniu czyjejś roszczeniowej postawy. Kiedy w takim małżeństwie pojawi się jakiś problem, albo coś stanie na drodze do wspomnianej „samorealizacji” – wtedy w oczach wielu takie małżeństwo powinno jak najszybciej zakończyć się rozwodem. Wspominam o tym, ponieważ moim zdaniem jednym z ciekawszych fragmentów książki był właśnie ten, w którym autor rozprawia się z mitami w jakie wierzy świat szukający usprawiedliwienia dla rozwodu. Mimo, że książka została wydana już dość dawno temu, uderzyło mnie to jak wciąż żywe są wymienione przez autora mity. Sam wielokrotnie widziałem jak ludzie wciąż i wciąż na nowo powołują się na te same argumenty na różnych forach internetowych (czy w rozmaitych artykułach) próbując usprawiedliwiać swoje postępowanie. Wygląda na to, że z biegiem lat niewiele się pod tym względem zmienia… R.C Sproul dość wnikliwe omawia te zagadnienia przedstawiając jakie są problemy ze wspomnianymi mitami i na jak wielu fałszywych założeniach się one opierają. To jeden z kilku tematów poruszanych przez Sproul’a.
Z książeczki dowiesz się również:
– o rolach mężczyzny i kobiety w małżeństwie (jest to dziś bardzo kontrowersyjny i „niepopularny” temat i to niestety również w niektórych kościołach – z jakiegoś powodu zapomina się o tym, że nawet Ojciec, Syn i Duch Święty mieli różne role w dziele zbawienia, więc nie powinno dziwić, że ludziom Bóg również wyznacza różne role);
– o komunikacji w małżeństwie;
– o tym jak okazywać miłość współmałżonkowi;
– o sferze seksualnej;
– o tym jakie problemy możemy napotkać w małżeństwie i jak je rozwiązywać.
To takie bardzo szybkie podsumowanie książki. Każdy z powyższych punktów autor rozwija i omawia bazując, zarówno na swoim osobistym doświadczeniu zbudowanym na wieloletnim poradnictwie jako pastor oraz posługując się biblijnym fundamentem.
Książkę oczywiście bardzo polecam (nie tylko małżeństwom).
Wiktor Z.
PS. Książkę można wypożyczyć w naszej zborowej bibliotece.