Kategorie
książki

C.S. Lewis – Mistrz opowieści

„C.S. Lewis – Mistrz opowieści” – Janet & Geoff Benge

Z wielką radością sięgnęłam po kolejną książkę Janet & Georff Benge z serii „Chrześcijańscy bohaterowie: dawniej i dziś”. Tym razem małżeństwo Benge postanowiło przybliżyć życiorys Clive’a Staples’a Lewis’a, który na co dzień posługiwał się imieniem Jack.

C.S. Lewis to brytyjski pisarz, filozof i filolog. Przez wiele lat wykładał na uniwersytecie Oxford, a w ostatnich latach życia, w Cambridge. Napisał i wydał dużo książek, ale chyba obecnie najbardziej jest znany z cyklu „Opowieści z Narnii” oraz książki pt. „Listy starego diabła do młodego”.

Z opracowania Janet & Geoff’a Benge dowiadujemy się, że młodość Lewisa nie była usłana różami. Chociaż wychowywał się w malowniczych zakątkach Irlandii, to dzieciństwo było raczej nudne i sprzyjało głównie czytaniu i snuciu przygód wymyślonych przez siebie postaci. Jako niespełna dziesięciolatek stracił matkę i zaraz po tym został wysłany przez ojca do Anglii – do kameralnej szkoły z internatem, do której już uczęszczał jego starszy brat Warren. Szkoły postrzegane przez Brytyjczyków mieszkających w Irlandii za „ekskluzywne”, okazały się miejscami prowadzonymi przez ekscentrycznych nauczycieli i były bardzo dalekie od dzisiejszego pojmowania słowa „szkoła”. Jack zmieniał szkoły kilkukrotnie, czy to ze względu na stan zdrowia czy na przejście na kolejny poziom edukacji. Ostatecznie wybuchła I wojna światowa, a on postanowił studiować na Oxfordzie. To jednak zaowocowało wcieleniem do wojska i wysłaniem go na front do Francji…

Podczas II wojny światowej pozostał w Anglii, ponieważ rany z poprzedniej wojny dyskwalifikowały Lewisa do wzięcia udziału w walce na pierwszej linii.

Te i wiele innych wydarzeń miały wpływ na kształtowanie się sylwetki C.S. Lewisa i książek jakie po sobie pozostawił.

Wspomnę tylko, że będąc wykładowcą na Oxfordzie i udzielając się w grupie literackiej Inklingów – zaprzyjaźnił się z innym znanym nam pisarzem – J.R.R. Tolkienem. I właśnie po któreś burzliwej dyskusji z przyjacielem – Lewis uwierzył w Boga, w Boga z Biblii, a nie jakiegoś nieokreślonego wyższego bytu.

Dzięki tej przemianie C.S. Lewis zasłynął jako pisarz chrześcijański. Publikował w gazetach, ale również miał swoje pogadanki w radio. Niektóre cykle tych audycji zostały spisane i wydane. Przykładem spisanych rozmów radiowych może być książka pt. „Chrześcijaństwo po prostu”.

Zachęcam do lektury zarówno życiorysu C.S. Lewisa napisanego przez Janet & Geoeff’a, jak i książek Lewisa.

Przeczytałam i polecam.
Brygida

PS. Recenzję „Listów starego diabła do młodego” znajdziecie na naszych stronach.
PPS. Różne biografie spisane przez małżeństwo Benge znajdziecie w naszej zborowej biblioteczce.

Kategorie
książki

Psychologia i kościół

Psychologia i kościół – Dave Hunt, T.A. McMahon

Muszę przyznać, że nie miałam wyrobionej konkretnej opinii na temat psychologii i jej wpływu na kościół. Nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego jak wiele jej elementów, przez ostatnie kilkadziesiąt lat, przeniknęło do naszego myślenia o samych sobie. Książka „psychologia i kościół” pomogła mi zauważyć w jaki sposób Szatan próbuje zamącić w kościołach za pomocą, jak mogłoby się wydawać, niewinnych teorii, które „próbują pomóc” człowiekowi w rozwiązaniu jego problemów.

W drugim liście Piotra możemy przeczytać: „Boska jego moc obdarowała nas wszystkim co jest potrzebne do życia i pobożności”. Zastanówmy się nad tym wersetem: jak sobie radzili chrześcijanie przez dziewiętnaście stuleci bez istnienia psychologii? Jak bohaterowie wiary byli w stanie przetrwać bez psychoterapii? Czy psycholog to odpowiednia osoba do wysłuchiwania naszych problemów życiowych czy raczej powinien być to pastor, kaznodzieja czy brat lub siostra w Chrystusie?

„Akceptacja psychologicznego kłamstwa głoszącego, że brak miłości własnej jest naszym podstawowym problemem oznacza, że przykazanie Chrystusa miłuj bliźniego swego jak siebie samego musiało zostać zinterpretowane na nowo i podane jako nakaz miłowania siebie samego przede wszystkim. Dlaczego jednak Chrystus miałby nam przykazać, żebyśmy miłowali bliźnich tak jak miłujemy siebie samych, gdybyśmy nie miłowali siebie samych?” Głównym celem psychoterapii jest sprawić byśmy poczuli się lepiej. Człowiek wierzący, zwracający się o pomoc do psychologa raczej nie usłyszy o grzechu, o tym co powinien w swoim życiu zmienić by oddać Bogu chwałę, ale raczej co powinien zrobić by być szczęśliwszy. I to właśnie jest największą pułapką, w którą wiele osób daje się złapać i co oddala ich od Pana Boga. Kościół musi wrócić do Słowa Bożego jako jedynego i wystarczalnego przewodnika „życia i pobożności”. Jezus tak opisał źródło problemów człowieka: „Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, rozpusta, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa” (Ewangelia Mateusza 15:19). Skoro w sercu jest korzeń wszelkich problemów osobistych, rodzinnych i kościelnych – to czy możemy zrzucać winę na okoliczności?

Możliwe, że część osób czuje się oburzona tym co napisałam, ale warto wspomnieć, że Dave Hunt podaje wiele bardzo ciekawych, a zarazem przerażających faktów (książka została napisana w 2008 roku, więc teraz sytuacja może być inna) np. jak wiele dzieci w Stanach Zjednoczonych przyjmuje substancje psychotropowe. Możemy też się dowiedzieć, że obecnie wiele kościołów zatrudnia psychologów na etat oraz, że chętni na wyjazdy misyjne przechodzą testy psychologiczne. T.A. Mcmahon zarysowe również obraz najbardziej znanych postaci w psychologii: Zygmunta Freuda i Karola Junga. Byli to ludzie, którzy jawnie byli wrogo nastawieni do Pana Boga. Czy naprawdę mamy korzystać z ich pomysłów by pomagać chrześcijanom czuć się lepiej?

Na koniec chciałabym zacytować słowa, które najbardziej mnie poruszyły:
„Gdy Bóg powołał Mojżesza, by wrócił do Egiptu i wyprowadził swój naród z niewoli, ten stwierdził, że nie jest zdolny do wykonania tego zadania i prosił Boga, by wybrał sobie kogoś innego. Czy Bóg zarządził przeprowadzenie testu osobowości Mojżesza, by mu pokazać, że nadaje się do wykonania zadania? Czy uleczył jego fatalny obraz siebie samego lub beznadziejnie niskie poczucie własnej wartości? Czy zalecił terapię uzdrowienia wewnętrznego poprzez ujawnienie zagrzebanych głęboko w jego pamięci wspomnień o porzuceniu przez rodziców i wychowaniu w obcym domu, co spowodowało złe postrzeganie samego siebie? Czy zaproponował mu kursy samodoskonalenia, pewności siebie i sukcesu? Wręcz przeciwnie, Bóg po prostu powiedział „Będę z tobą!”.

Wydaje mi się, że psychologia w kościele to temat dyskusyjny, dlatego zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję i zapoznania się z tematem.
Ania Z.


PS. Książkę można kupić lub zamówić w naszej zborowej księgarni.
PPS. Biblioteczka zborowa dysponuje egzemplarzem do wypożyczenia.

Kategorie
książki

Świeca w ciemności

„Świeca w ciemności” – Lynn Austin

Niewolnictwo, które dla jednych było czymś normalnym u drugich wywoływało oburzenie, wstręt i niezgodę.

Carolina Fletcher wychowywana w zamożnym domu w Richmond, traktuje niewolnictwo jako ustanowione przez Boga i moralnie słuszne. Jej ojciec w odróżnieniu od innych jest hojny, traktuje niewolników przyzwoicie, jednak postanawia sprzedać kilkuletniego syna służącej. Dziewczyna oskarża matkę, ale ta zwala winę na ojca. Matka pragnie wychować ją na damę z Południa, ale jest dla naszej bohaterki antywzorem. Caroline jest kapryśna, egoistyczna, ignoruje sytuację polityczną i nie ma za grosz empatii. Wizyta u kuzynostwa – na Północy – owocuje przemianą. Dziewczyna doświadcza jak niesprawiedliwe i ohydne jest zniewalanie innych ludzi. Liberalni kuzyni, zapoznani abolicjoniści, otwierają jej oczy na wyzysk i niedolę murzyńskiej ludności. Poznaje też miłych niewolników, którzy mają swój rozum, zakochują się. Uczestniczy w nabożeństwach czarnoskórych, wysłuchuje przejmującego nauczania pastora o wolności.

Niedługo potem umiera jej matka. Ojciec rzuca się w wir interesów. Caroline wyjeżdża do rodziny w Filadelfii. Zwiedza, chodzi na bale, poznaje nowych ludzi.

Po powrocie na Południe, otwarcie agituje na rzecz wyzwolenia niewolników, co podsyca wrogość innych ludzi.

Jakiś czas później poznaje Charlesa, który ma poglądy odmienne od niej. Mimo różnic, młodzi zakochują się w sobie. Wybucha wojna secesyjna. Charles, idzie na wojnę, dzielnie walczy po stronie Południa.

Caroline, stara się ze swoimi niewolnikami, utrzymać plantację. Widzi głód, przemoc, nienawiść. Jankesi dopuszczają się gwałtów, grabieży, okrucieństwa. Ojciec jako spekulant, zdobywa pokaźny majątek, żeglując po oceanach.

Czy w nowej rzeczywistości Charles i Caroline się odnajdą, wyjaśnią nieporozumienia? Jak potoczą się ich losy? Z jakimi przeciwnościami losu, przyjdzie im się zmierzyć?

Wielowątkowa, barwna powieść, przedstawiająca obie strony sporu, ich argumenty.

Autorka z życzliwością kreśli portrety oddanych niewolników, pokazuje wewnętrzną przemianę głównej bohaterki, konsekwencje jej wyborów, adaptację do nowych czasów.

W dzieciństwie uwielbiałam oglądać serial „Północ-Południe”. Podobał mi się film „Przeminęło z wiatrem”. Zawsze dotykał mnie temat niewolnictwa. Ta powieść poruszyła mnie głównie dlatego, że pokazuje jak to jest pełnić wolę Bożą, pomimo przeciwności i modlić się: Bądź wola Twoja, a nie moja…

Lynn Austin jest zdobywczynią wielu nagród, byłą nauczycielką, która obecnie zajmuje się pisaniem i prelekcjami. Zdobyła sześć nagród Christy Awards za powieści historyczne. Jedna z nich, Ukryte miejsca, została zekranizowana. Do tej pory w Polsce, ukazała się Seria Kronik: Kroniki Odnowy oraz Ukryte miejsca. Razem z mężem, wychowali trójkę dzieci i mieszkają niedaleko Chicago.

Polecam!
Agata J.

PS. Książkę można wypożyczyć w Bibliotece Z10.