Kategorie
książki

Nie zawsze świeci słońce

„Nie zawsze świeci słońce” – LIDIA CZYŻ

We wstępie do książki Lidia Czyż napisała: „Moim pragnieniem jest, żeby ten dziennik (momentami przybierający formę pamiętnika) stał się dla wielu osób zachętą. By uświadamiał, że jeśli w trudnych momentach oprzemy się na Bogu, jeśli to On będzie naszą kotwicą, naszym kołem ratunkowym, to możemy nie tylko przetrwać wszystkie życiowe burze i huragany, ale też – mimo chwil zwątpienia i załamania, których zapewne nie unikniemy – wyjść z nich zwycięsko”.

Co to jest szczęście? Co jest nieszczęściem? Czy na pewno? Czy zawsze? Dobrze się zastanów, Czytelniku. Bo czy na przykład choroba może być… dobrodziejstwem? Kiedy usłyszmy z czyichś ust: „Dobrze, że zachorował/zachorowała”, pierwsze, o czym myślimy, to zapewne bezduszność rozmówcy.

Autorka na kartach tej poruszającej książki, zawarła niemal dwa i pół roku zmagań swojej rodziny najpierw z udarem, który dotknął jej męża, a potem pandemią, który wybuchła i zmieniła każdego z nas i cały świat.

Najnowsza powieść Lidii Czyż jest według mnie jednym dużym świadectwem, rozciągniętym w czasie.

Kroniką Bożego działania, niezłomnej wiary i nadziei mimo niespodziewanych przeciwności losu.

Zapisem ile może zdziałać modlitwa sprawiedliwego, jaką siłą jest Kościół, jak dużą moc ma modlitwa o siebie nawzajem.

Lidia Czyż jest pisarką, nauczycielką, współorganizatorką spotkań dla kobiet, autorką licznych artykułów, opowiadań i siedmiu powieści m.in. „Mocniejsza niż śmierć”; „Narodziny perły”; „Pozostała tylko nadzieja”; „Słodkie cytryny”; „Na dwa głosy”; „Nic do oclenia”; „Popiół czy diament”. Żona, matka dwojga dorosłych dzieci i babcia czwórki wnuków.

Szczerze polecam,

Agata J.

PS. Książkę można zakupić w zborowej księgarni i wypożyczyć w zborowej bibliotece.

Kategorie
książki

Największy cud w Egipcie

„Lillian Trasher – największy cud w Egipcie” – Janet&Geoff Benge

Książki opowiadające o misjonarzach już dłuższy czas uśmiechały się do mnie zza witryny naszej zborowej biblioteki, jednak dopiero teraz sięgnęłam po jedną z nich. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła – wiem, że wiele osób czyta te książki wraz ze swoimi dziećmi, ale uważam, że przynajmniej ta, którą właśnie przeczytałam jest bardzo ciekawa również dla osób dorosłych. 

Lillian Trasher chciała pracować w redakcji gazety. Bóg jednak skierował ją do sierocińca, by niosła pomoc dzieciom. Półtora tygodnia przed zawarciem związku małżeńskiego z pastorem okolicznego miasteczka, Pan znów ją zaskoczył – Lilian otrzymała powołanie do bycia misjonarką w Afryce. Po zebraniu potrzebnych funduszy od hojnych ofiarodawców, Lilian wyrusza do Egiptu by służyć tam przez kilkadziesiąt lat. 

Lilian założyła pierwszy w Egipcie sierociniec, który razem przez te wszystkie lata przyjął i wychował setki dzieci. Wspaniale było czytać o tym jak Pan Bóg zaopatrywał ich każdego dnia, by mieli co jeść i w co się ubrać. Misjonarka ze Stanów zdobyła duże uznanie wśród miejscowych ludzi, którzy hojnie dzielili się tym co mieli, aby ona mogła wykarmić podopiecznych. Często pieniądze przychodziły w ostatniej chwili i Lilian potrzebowała dużo wiary i zaufania w Bożą ochronę. Jej służba nie składała się jednak tylko z miłych chwil, było dużo ciężkich wyzwań, które pokonała z Bożą pomocą. 

Jestem bardzo zbudowana powieścią o Lilian Trasher. Jestem szczęśliwa, że Pan Bóg powołuje Swoich uczniów do zanoszenia Ewangelii do odległych krajów. Lilian była zwyczajną dziewczyną ze zwykłymi marzeniami, Pan jednak postanowił postawić ją w zupełnie innym miejscu niż ona zaplanowała. Obyśmy wszyscy byli tak otwarci na głos Pana i gotowi poświęcić dla niego wszystko jak „Matka znad Nilu”.

Przeczytałam i polecam.

Ania Z.

PS. Książkę można wypożyczyć w naszej zborowej bibliotece.

PPS. W naszej bibliotece znajdziecie też kilkanaście innych powieści o misjonarzach autorstwa Janet&Geoff Benge.

Kategorie
książki

Dlaczego mamy wierzyć?

„Dlaczego mamy wierzyć?” – Roger Carswell

„To masz jakieś wątpliwości?” – spytała znajoma, gdy poznała tytuł książki, którą właśnie czytałam. Nie, nie mam wątpliwości. Pakując się na wyjazd zborowy szukałam jak najlżejszej książki, by nie zajmowała dużo miejsca w walizce. Wybór padł na „Dlaczego mamy wierzyć?”. Książka pomimo małego formatu nie jest krótka i zawiera mnóstwo ciekawych prawd biblijnych. Nie da się szybko streścić o czym opowiada, jest bardzo bogata w treść i wypełniona wersetami ze Słowa Bożego. Na tylnej okładce możemy przeczytać o jakich zagadnieniach mówi np.:

„Dlaczego mamy wierzyć, że Biblia jest Słowem Bożym?” lub „Dlaczego mamy wierzyć, że świat jest oddzielony od Boga?”

Uważam, że nie jest to książka dla kogoś kto nie miał nigdy styczności z Biblią. Jest to książka raczej dla osób poszukujących od jakiegoś czasu, a także dla tych, którzy chcą jeszcze lepiej uporządkować swoją wiedzę na temat Pana Boga. Mnie osobiście ta książka bardzo zbudowała – sprawiła, że przez cały tydzień czytania jej moje myśli ciągle krążyły na temat wspaniałości Pana Jezusa i tego co uczynił dla nas, byśmy mogli stać się dziećmi Bożymi.

Bardzo podobał mi się ostatni rozdział. Jak to często bywa w podobnych książkach autor zachęca czytelnika do oddania swojego życia Jezusowi. Ostatni rozdział zatytułowany „Gdy uwierzysz” zawiera kilka mądrych rad dotyczących tego jak powinno wyglądać życie chrześcijanina m.in. czytanie Pisma Św. czy wspólne zgromadzenia z innymi wierzącymi. Podobał mi się ten rozdział, bo nie był to tylko suchy szereg dobrych rad, ale uargumentowane Słowem Bożym zalecenia, które są pomocne dla każdego kto chce prowadzić pobożne życie.

Przeczytałam i polecam,
Ania Z

PS. Książkę można wypożyczyć w naszej zborowej bibliotece.