Kategorie
książki

Bogowie i królowie

„Bogowie i królowie” – Lynn Austin

„Właśnie w ten sposób grzech przejmuje kontrolę nad człowiekiem – próbowało go ostrzegać sumienie. Najpierw kropelka, potem niewielka strużka, aż wreszcie potop, który na jego oczach porwie ze sobą wszystkie prawa i zasady, których wiernie przestrzegał przez całe życie. Zignorował jednak to ostrzeżenie, miał przecież na uwadze poważniejsze cele: odnowienie Świątyni, ponowne nadanie kapłaństwu właściwego znaczenia, utrzymanie własnej, dopiero co zdobytej pozycji w państwie. Inne rzeczy się nie liczyły, zwłaszcza zaś nie liczyły się puste rytuały bez treści, które straciły swoje znaczenie już przed wiekami.” 

Czytając starotestamentowe historie często zastanawiałam się jak to się stało, że naród wybrany odszedł od jedynego Boga i oddawał cześć bożkom. Książka Lynn Austin przenosi nas do czasów, w których Jeruzalem rządził król Achaz. Czasów, gdy nie tylko modlenie się do bożków było czymś normalnym, ale nawet oddawanie swoich synów na ofiarę… Świątynia najpierw po prostu zapomniana, szybko stała się miejscem kultu asyryjskiego boga. Ciężko było czytać o tym jak ludzie zapomnieli o prawie nadanym im przez Jahwe.

Autorka w barwny sposób przestawia nam poszczególne postacie – bezwzględnego króla Achaza; kapłana Uriasza, który jest w stanie poświęcić wszystko to w co wierzył dla uzyskania pozycji i władzy; królową Abbiję – usiłującą zyskać względy króla, by uratować swoje dziecko, oraz młodego Hiskiasza, którego dziadek uczy o Wszechpotężnym Jahwe. 

Bardzo rzadko sięgam w ostatnich latach po powieści chrześcijańskie. Jestem dość wymagającym czytelnikiem i bardzo starannie wybieram lektury, by nie mieć poczucia straconego czasu. Myślę jednak, że „Bogowie i królowie” to wartościowa pozycja, która zapewni nam nie tylko rozrywkę, ale również pewne przemyślenia, a przede wszystkim zachęci do przyjrzenia się dokładniej historiom ze Starego Testamentu.

Zbliżają się długie jesienne wieczory, może to dobry czas na książkę?

Ania Z. 

PS. Cała „Seria kronik” jest dostępna do wypożyczenia w naszej zborowej bibliotece.

Kategorie
książki

Tato!

Tato! - Lidia Czyż

„Tato!” – Lidia Czyż

Ponownie zachęcam Was do sięgnięcia do książek Lidii Czyż. Tym razem proponuję powieść „Tato!”, w której autorka opisuje życie Janka. Od lat dzieciństwa – osadzonego w czasach zaraz po wojnie, przez wiek młodzieńczy i dorosły aż do swoich 50tych urodzin oraz śmierci ojca. Poznajemy jego rodziców, znajomych, jego wybory studiów i pracy, jego żonę i dzieci.

Lidia Czyż jak zwykle bardzo obrazowo opisuje sceny z życia głównego bohatera, ale również kreśli obraz tamtych lat powojennych, czasu komuny, prześladowania duchowieństwa, upadku Muru Berlińskiego… Akcja przeskakuje po różnych częściach Polski, bo i jest na Kresach Wschodnich, w Warszawie, na Śląsku. Dla mnie osobiście wiele scen jest bardzo namacalnych. Sama pochodzę ze Śląska i wiem, że wiele rodzin pod koniec wojny, a nieraz i później musiało podjąć decyzję czy zostają czy przeprowadzają się razem z przesuniętą granicą. To był dramat wielu rodzin. Inne dramaty były związane z przesiedlaniami ludzi ze wschodniej Polski w głąb Rosji.

Kolejnym wątkiem, który powtarza się w kilku miejscach książki są adopcje. O tym wówczas dużo się nie mówiło, a wręcz starano się zachować adopcję w największej dyskrecji, ale trzeba zrozumieć, że po każdej wojnie zostaje wiele sierot. Jednak nawet w najtrudniejszych czasach znajdują się ludzie gotowi przyjąć pod swój dach obce dzieci i pokochać jak swoje. I właśnie o tym też przeczytamy w książce „Tato!”.

Jeśli to co powyżej jeszcze Was nie zachęciło, aby sięgnąć po tą książkę, to zdradzę, że główny bohater tak naprawdę ma na imię Hans…

Przeczytałam i polecam.
Brygida

PS. Książki Lidii Czyż znajdziecie zarówno w naszej księgarni zborowej jak i w biblioteczce.
PPS. Inne recenzje jej książek znajdziecie tutaj.

Kategorie
książki

Ulotna radość

„Ulotna radość” – Bonnie Leon

Kate i Paul wreszcie zaczynają wspólne życie jako mąż i żona. Ich miłość kwitnie, ale praca Kate staje się kością niezgody między nimi. Zdolna pilotka nie chce rezygnować z latania i porzucić swojej niezależności, jednak Paul martwi się, że podczas któregoś z lotów w trudnych alaskijskich warunkach jego żona może stracić życie. Wkrótce jednak na ich małżeństwo przychodzi próba cięższa niż upór Kate i strach Paula, zmieniając ich oboje na zawsze. Czy ich związek przetrwa tę zamieć i czy Paul w końcu odważy się rozprawić ze swoją przeszłością?

Trzeci tom jest moim zdaniem najdojrzalszą książką z cyklu, przez tematykę, którą porusza – choć i w poprzednich nie brakowało trudnych i ściskających za serce momentów. Po raz kolejny czytamy o kruchości ludzkiego życia i o ryzyku związanym z zawodem pilota, zwłaszcza w tak nieprzewidywalnych warunkach jakie oferuje Alaska, jednak tym razem autorka większy nacisk położyła na relacje międzyludzkie oraz na te między człowiekiem a Bogiem. Historia Kate i Paula pokazuje, że choć miłość powinna stanowić podstawę udanego małżeństwa, to jednak czasem to nie wystarczy, ale potrzebne jest też wzajemne zaufanie i umiejętność pójścia na kompromis. Z kolei upór, skupianie się na samym sobie oraz brak komunikacji mogą silnie zachwiać związkiem, jeśli nie jest oparty na solidnych fundamentach.

Przez trzy książki zdążyłam zżyć się z bohaterami, choć nie mogę powiedzieć, że nie bywali irytujący i nieracjonalni, ale chyba właśnie to powoduje, że wydają się realni. Kate jest strasznie uparta i przewrażliwiona na punkcie swojej niezależności, ale jest też odważna, otwarta na innych ludzi i ich potrzeby, a jej silna wiara pomaga jej przetrwać najcięższe próby. Paul to pracowity, opiekuńczy mężczyzna, który kocha Kate z całego serca, jednak jest zamknięty w sobie, zmaga się z poczuciem winy za śmierć pierwszej żony i ich dziecka, a równocześnie za nieszczęścia, których doświadczył obwinia Boga. Musi przejść długą drogę, aby jego poraniona dusza doznała uzdrowienia. Kate wydaje się być dla niego idealną żoną, bo doskonale rozumie jego rozterki – sama również obwiniała się o śmierć przyjaciółki, dopóki nie doznała pełnej miłości i przebaczenia mocy Boga, która pozwoliła jej przebaczyć samej sobie. Paul musi jednak sam wykonać krok wiary i zaakceptować Boży plan dla swojego życia. Powieść Bonnie Leon pięknie obrazuje prawdę, że małżeństwo ma większe szanse na przetrwanie, jeśli małżonkowie wpuszczą do niego trzecią osobę – Pana Boga, i powierzą Mu wszystkie swoje troski.

„Ulotna radość”, podobnie jak wcześniejsze tomy serii „Niebo nad Alaską”, nie jest jednak zbiorem teologicznych rozważań, ale wciągającą, pełną wartkiej akcji i ciekawych bohaterów, wzruszającą powieścią. Jeśli szukacie odpowiedniej lektury na zimę, wybierzcie się razem z Kate na mroźną Alaskę, zachwyćcie się podziwianymi z lotu ptaka śnieżnymi krajobrazami, a historia miłości pilotki i lekarza niech rozgrzeje was od środka.

Polecam,
Agata J.

PS. Książkę można wypożyczyć w Bibliotece Z10.
PPS. Dwie pierwsze części serii „Niebo nad Alaską” to „Sięgając chmur” oraz „Skrzydła nadziei„.