Kategorie
książki

William Carey – Muszę jechać

„William Carey – Muszę jechać” – Janet&Geoff Benge

 „Nie boję się porażek, boję się odnieść sukces w czymś co nie ma znaczenia” – kilka lat temu przeczytałam te słowa, które bardzo mi się spodobały i które stały się w pewnym sensie moim życiowym mottem. Jedyne co wiedziałam to to, że wypowiedział je brytyjski misjonarz William Carey. Dopiero niedawno przeczytana książka autorstwa Janet i Geoffa Benge z serii „Chrześcijańscy bohaterowie dawniej i dziś” pozwoliła mi poznać bliżej tego człowieka, do czego również zachęcam i Was.

Czy wiedzieliście, że William Carey był jednym z pierwszych brytyjskich misjonarzy? Bardzo zaskoczyła mnie informacja o tym, że jeszcze pod koniec XVIII wieku Wielka Brytania nie wysyłała misjonarzy do odległych zakątków świata. Wszechobecne było przeświadczenie, że wielki nakaz misyjny Pana Jezusa skierowany był wyłącznie do pierwszych uczniów. 

Już od najmłodszych lat William był wyjątkową osobą. Jako biedny syn tkacza sam nauczył się łaciny i greki (jego zdolności językowe bardzo przydały się w Indiach przy tłumaczeniu Biblii na tamtejsze języki). Szkolił się na szewca, Pan Bóg tak jednak pokierował jego drogą, że został pastorem. Sprawa pogan w odległych krajach nie dawała mu spokoju. Studiując Biblię miał przekonanie, że Pan Bóg chce by każdy usłyszał Dobrą Nowinę. Ale jak przekonać do tego kościoły w Anglii? 

Wyjazd Williama do Indii wzbudził we mnie pewne emocje. Czy dobrze zrobił, że planował zostawić żonę i małe dzieci? A gdy udało mu się ją namówić do wyjazdu – czy dobrze zrobił, że ich zabrał w podróż do nieznanego, odległego kraju przez burzliwe wody oceanu? Książka trzyma w napięciu i nie pozwala się nudzić. A podróż to dopiero początek – wielkie wyzwania czekały na nich w Indiach. Jakie? Zachęcam – przeczytajcie sami. Warto budować się świadectwami ludzi, którzy nie bali się poświęcić wszystkiego by głosić Ewangelię.

Ania Z.

PS. Książkę można wypożyczyć w naszej zborowej bibliotece.

PPS. Polecamy też inne książki z serii „Chrześcijańscy bohaterowie dawniej i dziś”:

C.S. Lewis – Mistrz opowieści

Sundar Singh – Ślady stóp w Himalajach

Lillian Trasher – największy cud w Egipcie

Ida Scudder – Uzdrowienie dla ducha i ciała

Elizabeth Elliot – Radość w uległości

John Wesley – Jego parafią był świat

Kategorie
kazania

Dojrzała miłość do Boga daje pewność w dniu sądu i usuwa strach

„Dojrzała miłość do Boga daje pewność w dniu sądu i usuwa strach” – Sławomir Foks – 2024-03-10

Kazanie biblijne, na podstawie 1 Listu Jana 4:17:21, wygłoszone 10 marca 2024 roku w Pierwszym Zborze Ewangelicznych Chrześcijan Zagórna 10 w Warszawie.

4:17 W tym miłość do nas doszła do doskonałości, że możemy mieć niezachwianą ufność w dzień sądu, gdyż jaki On jest, tacy i my jesteśmy na tym świecie.
4:18 W miłości nie ma bojaźni, wszak doskonała miłość usuwa bojaźń, gdyż bojaźń drży przed karą; kto się więc boi, nie jest doskonały w miłości.
4:19 Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował.
4:20 Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.
4:21 A to przykazanie mamy od niego, aby ten, kto miłuje Boga, miłował i brata swego.

1 List Jana 4:17-21
Kategorie
książki

Chrześcijaństwo po prostu

„Chrześcijaństwo po prostu” – Clive Staples Lewis

Dziś może nieco nietypowo, bo będę zachęcała do audiobooka… tzn. książki, ale w moje ręce akurat wpadł audiobook i pomimo tego, że wolę czytać niż słuchać, skusiłam się, bo twórczość C.S. Lewisa bardzo lubię.

„Chrześcijaństwo po prostu” powstało w oparciu o audycje radiowe jakie Lewis prowadził. Miał cykl jakby rozmów/odpowiedzi na nurtujące ludzi pytania odnośnie chrześcijaństwa. Odpowiedzi na te pytania zostały zebrane i wydane pod prostym tytułem „Chrześcijaństwo po prostu”. Autor porusza zagadnienia praw ludzkiej natury, dobra i zła, Boskości Jezusa, moralności społecznej i seksualnej oraz wielu, wielu innych.

Oczywiście warto pamiętać, że teksty te zostały wydane w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia i nasza rzeczywistość i „standardy światowe” do których się nieraz odnosi – znacznie się zmieniły. Ale „standardy chrześcijańskie” na szczęście są stałe… Pisarz stara się nie faworyzować żadnej z religii chrześcijańskich, dlatego jego wypowiedzi są dość uniwersalne. C.S. Lewis wyraźnie zaznacza we wstępie do wydania z 1952 roku, że jego celem nie było przekonanie czytelnika, że powinien zostać chrześcijaninem konkretnego wyznania. Autor postawił sobie raczej za cel apologię wierzeń, które były podzielane przez nieomal wszystkich chrześcijan w historii.

Warto zapoznać się z tym wydawnictwem, pomaga w prosty sposób odpowiadać na pytania jakie zadają nam ateiści czy osoby poszukujące, ale nie ma co się spodziewać, że osoba niewierząca po przeczytaniu tej książki od razu pójdzie za Jezusem.

Przeczytałam… tzn. przesłuchałam i polecam 🙂
Brygida

PS. Polecamy też biografię C.S. Lewisa oraz inne jego książki, m.in. „Listy starego diabła do młodego„.