Czy jesteśmy wytrwali w tym co postanowimy, w tym co robimy? Czy łatwo odpuszczamy, albo zmieniamy zainteresowanie, bo wybrana wcześniej droga wydaje nam się zbyt trudna?
Niby szybka zmiana, uwolnienie się od chwilowych trudności, ale czy jest to zmiana na lepsze? Zazwyczaj nie. Zazwyczaj po pewnym czasie, nowa droga jaką wybraliśmy, też staje się stroma i co wtedy? Znów zmiana wybranej ścieżki?
W zeszłą niedzielę podczas kazania Dedo Henryk mówił o wytrwałości, o niepoddawaniu się i pokonywaniu chwil słabości. Dlatego chciałabym dziś zarekomendować Wam książkę Billa Hybelsa pt. „Kim jesteś gdy nikt nie patrzy”. Traktuje ona o podobnych sprawach – podpowiada jak być konsekwentnym i unikać półśrodków. Jak nie poprzestawać na kreowaniu własnego wizerunku tylko na pokaz, ale jak samemu takim być na co dzień, nawet wtedy gdy nikt tego nie będzie widział.
Dobra książka pomocna w pracy nad własnym charakterem.
Przeczytałam i polecam.
Brygida
PS. Bill Hybels napisał dużo książek, ale każda jest warta przeczytania, więc jeśli natrafisz na którąś z jego książek – czytaj śmiało.